ja, sumienie




jeśli mówić, to przez szczelnie
zęby zaciśnięte
gdy całować – marszczyć czoła
gdy oddychać – marszczyć nosy
oczy ścinać zachmurzeniem

jeśli słyszeć, to stopniując
miłe w najmilejsze
gdy o sobie – tylko dobrze
gdy o innych – tylko nieźle
prawdę skrywać nader celnie

tyle
tylko
tobie
trzeba

czasem nie da się inaczej
nie drgnie ręka, choć by chciała
nie drgnie noga nieugięta
stać, by stać, by nie dać ciała

a ja?

tyle
tylko
tobie mogę —
trzeszczeć w twojej głowie